Amortyzacja mieszkania. Zakaz zaliczania w koszty od przyszłego roku.

Przypomnijmy, że w obecnym stanie prawnym, każda osoba prowadząca działalność gospodarczą w domu, może zaliczyć amortyzację lokalu mieszkalnego do kosztów uzyskania przychodu. Przedsiębiorca prowadzący działalność gospodarczą w prywatnym mieszkaniu lub domu, często wykorzystuje na cele działalności jedynie część powierzchni takiego lokalu. W takim przypadku przedsiębiorca ma prawo zaliczyć do kosztów uzyskania przychodu nie tylko koszty bezpośrednio związane z prowadzeniem działalności gospodarczej (zakup towarów, telefony, paliwo), ale również koszty pośrednie, związane z utrzymaniem i eksploatacją mieszkania lub domu.

Wydatki takie stanowią koszty uzyskania przychodu proporcjonalnie do powierzchni mieszkania wykorzystywanej dla celów działalności gospodarczej. Przykładowo, jeżeli do celów działalności gospodarczej wykorzystujemy 20% powierzchni mieszkania, to do kosztów uzyskania przychodów mamy prawo zaliczyć 20% wydatków ponoszonych na jego utrzymanie.

Całkowity zakaz amortyzacji prywatnych mieszkań wprowadzony został w celu ujednolicenia opodatkowania najmu mieszkań. Zdecydowana większość wynajmujących wykorzystywała bowiem amortyzację do unikania opodatkowania. Nowe przepisy, eliminując możliwość amortyzacji prywatnych lokali, de facto narzucają więc wynajmującym zmianę formy opodatkowania na ryczałt od przychodów ewidencjonowanych.

Zmiana przepisów, która miała docelowo dotyczyć opodatkowania najmu, rykoszetem odbije się jednak również na osobach prowadzących działalność gospodarczą w swoim prywatnym lokalu. Nowe przepisy nie przewidują bowiem żadnych wyjątków, wobec czego możliwość amortyzowania lokalu stracą również przedsiębiorcy wykorzystujący część mieszkania lub domu do celów działalności gospodarczej. W niektórych przypadkach może to oznaczać wzrost obciążeń podatkowych nawet o kilka tysięcy złotych rocznie.